W ostatnim tygodniu radni i mieszkańcy mogli się zapoznać z propozycją miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla północnej części osiedla Stokłosy. Osobiście bardzo się cieszę, że taka propozycja planu w końcu dotarła do Dzielnicy Ursynów. Prawie całą zeszłą kadencję walczyłem o to, aby doszło do przystąpienia do sporządzania tego planu.

Jeszcze pod koniec ubiegłej kadencji Rady Dzielnicy miasto wsłuchało się w postulaty płynące z Ursynowa i przystąpiło do sporządzania miejscowego planu dla osiedla Stokłosy, którego teren podzieliło na dwa niezależne plany. Obecnie rozpatrujemy propozycję planu m. in. dla enklawy ulicy Koncertowej, Symfonii, Elegijnej, Okaryny, Wokalnej, Stokłosy, Zamiany. Niemniej jednak sposób rozpoczęcia dyskusji nad planem trochę mnie rozczarował.

5 sierpnia wpłynęło m. in. do burmistrza Dzielnicy Ursynów pismo z Biura Architektury i Planowania Przestrzennego, a do pisma załączony był projekt omawianego planu. Warto podkreślić, że jest to jest to na razie „wewnętrzny” – pomiędzy różnymi biurami miejskimi – proces konsultacji planu, niemniej skierowanie tak ważnego dokumentu w środku sezonu urlopowego uważam za pomysł nietrafiony. Jak tylko otrzymałem ten dokument, przesłałem go do władz Spółdzielni oraz do kilku osób, które są zaangażowane w obronę terenów osiedla Stokłosy przed zabudową, z prośbą o rozpropagowanie tej informacji wśród mieszkańców. Plan ten następnie został skierowane do dwóch dzielnicowych komisji, których posiedzenie odbyło się 18 sierpnia. Na połączone komisje, mimo okresu wakacyjnego, przybyło ponad 120 mieszkańców oraz władze Spółdzielni „Stokłosy”. W tym miejscu chciałbym wszystkim tym osobom bardzo serdecznie podziękować za aktywne wzięcie udziału w tych połączonych komisjach i zgłoszenie licznych uwag. Na połączonych komisjach mogliśmy zapoznać się z licznymi uwagami mieszkańców. Niestety, nie było nam dane zapoznać się z uchwałą Zarządu Dzielnicy, która jak się okazało została podjęte dzień wcześniej. Później na sesji wiceburmistrz Piotr Zalewski bronił się, że to tylko „wewnętrzne” konsultacje, w których przede wszystkim muszą się wypowiedzieć urzędnicy. I tu jest mój spór z Panem Burmistrzem, bo jeżeli już Zarząd postanowił skonsultować projekt planu z radnymi, to powinien poczekać na ich opinię. Tym sposobem w uchwale Zarządu nie ma ani słowa o tym, że mieszkańcy nie godzą się na nowo projektowaną drogę dojazdową (9 KD-D) do Placu Wielkiej Przygody od strony al. KEN, ale również nie znajdziemy uwag Zarządu co do wysokość zabudowy działki przy Jastrzębowskiego 3 z dominantą wysokościowa 34 m. Nie odnotowałem też w uchwale Zarządu protestu mieszkańców w sprawie zabudowy parkingu przy al. KEN naprzeciwko bloków przy Koncertowej 9 i 11, ale za to mogę w niej wyczytać niekorzystne zapisy rozwiązań komunikacyjnych w enklawie domków jednorodzinnych przy ul. Elegijnej i Okaryny.

W projektowanych planach dla północnej części osiedla Stokłosy najbardziej jednak niepokoją mnie kwestie związane z zagrożeniem zabudową Placu Wielkiej Przygody i Jastrzębowskiego 3. Jak tylko zobaczyłem projekt planu, ucieszyłem się, że projektant dla Placu Wielkiej Przygody przewidział usługi dla sportu i publiczny park. Zaczęliśmy się jednak z mieszkańcami zastanawiać, jaką funkcję ma spełniać pociągnięta do tego terenu nowa droga? Przecież dziś można dojechać do Placu Wielkiej Przygody już istniejącymi ciągami pieszo-jezdnymi zarówno od ul. Stokłosy, Beli Bartoka czy Zamiany. Po co projektować nową drogę tylko po to, żeby dojechać do miejsca, gdzie jest wyłącznie teren parkowy i być może powstanie tam jakieś boisko do gry w kosza czy w siatkówkę? Musimy pamiętać, że na Placu Wielkiej Przygody zostały wydane dwie decyzje o warunkach zabudowy, które mimo zaskarżenia przez Spółdzielnię do Samorządowego Kolegium Odwoławczego zostały utrzymane w mocy i obecnie są ostateczne. Oznacza to, że na ich podstawie inwestor może ubiegać się o pozwolenie na budowę na Placu Wielkiej Przygody. Boję się, żeby ta nowa droga nie była rysowana dla tych projektowanych bloków na Placu. Zawsze ostrzegam przed powtórzeniem wariantu „Zakątka Cybisa”, gdzie zostało wydane pozwolenie na budowę, a później się uprawomocnił projektowany tam miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. To, co się wydarzyło na ul. Cybisa, powinno być dla nas wszystkim wielkim ostrzeżeniem. Dlatego wraz z mieszkańcami nie widzimy żadnego uzasadnienia dla tej nowej drogi.

Jako skandaliczne w propozycji planu uważam również zapisy dotyczące działki przy Jastrzębowskiego 3. Dla tej działki została określona dominanta wysokościowa – 34 m, praktycznie bez terenów zieleni i proponowanej wysokości zabudowy działki – 20m. Nie mniej skandaliczna jest zbieżność czasowa, bo w tym samym czasie mieszkańcy sąsiadującej z ta działką posesji przy ul. Zamiany 6 zostali wyłączeni jako strona z toczącego się postępowania administracyjnego dotyczącego tej inwestycji. To kolejny przejaw tego, jak traktowani są mieszkańcy przez biuro bezpośrednio podległe pani prezydent Hannie Gronkiewicz-Waltz.

Na wtorkowej sesji rady Dzielnicy (23.08) przegłosowaliśmy stanowisko, do którego dołączone zostały uwagi mieszkańców i Spółdzielni. Mam nadzieję, że te uwagi zostaną poważnie potraktowane przez Panią Prezydent. Na przełomie jesieni/zimy, ale mam nadzieję, że jeszcze w tym roku, będzie miało miejsce wyłożenie planu do publicznego wglądu i wszyscy będziemy mogli składać uwagi. Czekamy również na to, że niedługo będziemy mogli się zapoznać się z projektem planu dla drugiej części osiedla Stokłosy obejmującej enklawę m. in. ZWM, Lachmana, Bacewiczówny. Podczas prac nad każdym z tych planów będę prosił mieszkańców o to, aby jak najliczniej angażowali się w proces planistyczny. Jeżeli nie włączymy się w ten proces, to za chwilę może okazać się, że będziemy żyli na zabudowanej betonowej pustyni. Nic o nas, bez nas!

Paweł LENARCZYK
radny Dzielnicy Ursynów

Artykuł ukazał się w tygodniku PASSA, 25.08.2016

A to moje interpelacje jakie napisałem ws. mpzp północnej części osiedla Stokłosy:

– w tej interpelacji piszę o tym, że mieszkańcy nie akceptują drogi dojazdowej do Placu Wielkiej Przygody od al. KEN (9 KD-D). Droga ta może być zagrożeniem dla zabudowy tego placu, mimo, że na tę chwilę PWP to zieleń parkowa i usługi sportu. Co się jednak wydarzy do uchwalenia planu tego nikt nie wie. Druga kwestia to zabudowa parkingu przy al. KEN na przeciwko Koncertowej 9 i 11. Wybudują nowy blok na miejscu parkingu, a mieszkańcy Koncertowej nie będą mieli gdzie parkować swoich samochodów.

– ta interpelacja dotyczy uwag do projektu mpzp płn. części osiedla Stokłosy. Tym razem występuję ws. skandalicznych warunków określonych dla inwestycji przy ul. Jastrzębowskiego 3. Przykład ten pokazuje, że w naszej dzielnicy nie rządzą mieszkańcy tylko deweloperzy. Warto przypomnieć, że obecny Zarząd nawet się nie zająknął ws. Jastrzębowskiego 3 w swojej uchwale z dnia 17 sierpnia br. komentującej projekt miejscowego planu.

– w tym zapytaniu interesuję się czy Zarząd Dzielnicy uzupełni swoją uchwałę z dnia 17.08.2016, gdzie znajdą się uwagi mieszkańców zgłoszone na połączonych komisjach w dniu 18.08.2016