Pragnę poinformować, że dzięki licznym wystąpieniom mieszkańców, w tym również moim, Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego regulację prawną, która ograniczała krótkim (dwuletnim) terminem możliwość zgłaszania roszczeń mających rekompensować właścicielom nieruchomości ograniczenie przysługującym im uprawnień – ze względu na ochronę środowiska, zawartą w art. 129 ust. 4 ustawy  Prawo ochrony środowiska [więcej: LINK]

Tym samym chciałbym bardzo podziękować Rzecznikowi Praw Obywatelskich za złożenie do TK wniosku o zbadanie konstytucyjności art. 129 ust. 4 pos. Jest to dobry krok w kierunku zajęcia się sprawami związanymi z szeroką problematyką odszkodowań wynikających z ustanowienia Obszaru Ograniczonego Użytkowania i zawiłościami prawnymi jakie przez lata narosły w tej sprawie.

Warto przypomnieć, że od dłuższego czasu wraz z mieszkańcami Warszawy wnioskowaliśmy do RPO o przystąpienie do indywidualnych postępowań przed sądami ws.  w sprawach odszkodowań w związku z ustanowieniem Obszaru Ograniczonego Użytkowania w szczególności do postępowań przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie i  Sądem Najwyższym [więcej: LINK]. Jako radny zachęcałem swoimi wystąpieniami, aby RPO przystąpił do takich postępowań. Liczę, że uda się nam namówić na dalsze wystąpienia RPO, które będą broniły praw podstawowych obywateli, którzy od lat nie mogą skutecznie otrzymać odszkodowania za Obszar Ograniczonego Użytkowania [więcej: LINK].

W najbliższym czasie wystąpię ponownie do RPO, aby w dniu 21.03.2017 r. wziął udział (osobisty lub poprzez pisemne wystąpienie) w sprawach prowadzonych przez Sąd Najwyższy, tj. I CSK 440/15 i I CSK 447/15 oraz w dniu 13.04.2017 r. w sprawie przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie, I ACA 1424/14 (sprawa po uchwale III CZP 62/16).

Udział i pomoc RPO w tym postępowaniu jest konieczny, aby zwrócić w końcu uwagę sądów na to co jest zasadniczym  problemem w sprawie. Nie chodzi tutaj bowiem o to, że Rozporządzenie Nr 50 obowiązywało czy nie do 3.08.2011 r. ale o to, że uchwała Sejmiku Nr 76/11 została wydana wyłącznie dlatego, że organy administracji, sądy administracyjne i sam pozwany uznawały się związane (art. 153 ppsa i 170 ppsa) stanowiskiem NSA, że Rozporządzenie Nr 50 nie obowiązuje. Tym samym mówienie teraz że wejście w życie uchwały Sejmiku Nr 76/11, wydanej tylko dlatego że uznano że nie obowiązuje OOU, jest bez znaczenia prawnego a wręcz jest kuriozalne i godzi w zasady państwa prawa, jak zaufanie do działania organów państwa, czy też zasadę spójności systemu prawa. Uchwała Nr 76/11, wydana tylko wobec związania organów stanowiskiem NSA, co uznawał pozwany, ingeruje w prawa chronione Konstytucją RP (własność, godność człowieka, prawo do sądu). Tym samym nie do pomyślenia jest twierdzenie, że powód wydania uchwały jest bez znaczenia. Tym samym, jeszcze raz proszę, aby RPO wykorzystał wszelkie kompetencje i uprawnienia do tego, aby sprawy były rozpoznawane z poszanowaniem zasada państwa prawa.