W dniu wczorajszych (10.05) dostałem takie oto pismo podpisane przez Pana Burmistrza Roberta Kempę adresowane do mnie, jako Przewodniczącego Komisji Zielonego Ursynowa w związku z czwartkową (12.05.2016) wyjazdową Komisją na teren Krasnowoli, gdzie radni, członkowie Zarządu Dzielnicy Ursynów, zaproszeni przedstawiciele MPWiK i ZTM mieli rozmawiać o problemach Krasnowoli. Burmistrz w piśmie uznaje, że tydzień to dla niego i jego pracowników to za mało czasu aby zjawić się na spotkaniu z mieszkańcami – przy okazji zapominając, ze na jeszcze 4 swoich zastępców. Poucza też mnie Pan Burmistrz o tym, że jako Przewodniczący Komisji mogę się kontaktować z zewnętrznymi instytucjami. Nie przez przypadek obie te instytucje – ZTM i MPWiK – odmówiły przyjścia na komisję, na której chciałem rozmawiać o niedokończonym remoncie ul Puchalskiej, problemach komunikacyjnych na ul. Kądziołeczki, braku autobusu, itp. Na informację o „nowej” procedurze zapraszania gości odpowiedziałem pismem, w którym poinformowałem, że obecne władze niewystarczająco dobrze znają zapisy obecnego statutu rady Dzielnicy Ursynów.

A oto odpowiedz, którą w dniu dzisiejszym (11.05) wysłałem do Pana Burmistrza:

„Szanowny Panie Burmistrzu,

po raz kolejny odnotowuję Pana nieobecność na Komisji Zielonego Ursynowa. Rozumiem, że problematyka, którą omawiamy na Komisji jest trudna i wymaga konkretnych działań inwestycyjnych oraz angażowania niemałych środków finansowych. W tej kadencji postanowiłem poświecić szczególną uwagę problemom mieszkańców Krasnowoli, którzy mieszkają na terenie, który w mojej opinii jest jednym z najmniej doinwestowanym obszarów naszej Dzielnicy. Dlatego oczywistym było dla mnie, że jako radni i członkowie Zarządu Dzielnicy Ursynów powinniśmy spotkać się na miejscu i zobaczyć na własne oczy problemy mieszkańców. Tym ważniejsze było dla mnie to spotkanie, aby dowiedzieć się chociażby o powodach, dla których władze Dzielnicy asfaltują tylko 180 metrów ul. Puchalskiej, pozostawiając resztę ulicy w opłakanym stanie.

Nigdy nie spotkałem się, aby Przewodniczący komisji musieli uzgadniać z Zarządem Dzielnicy Ursynów terminy posiedzeń swoich komisji. Było tak w zeszłej kadencji (a przypomnę Panu, ze byłem Wiceprzewodniczącym Komisji Architektury i Ochrony Środowiska) ale z tego co pamiętam, wcześniej i obecnie, zawsze członkowie Zarządu Dzielnicy Ursynów i podlegli im pracownicy nie potrzebowali więcej czasu, niż tydzień dla wpisania w swój „kalendarz” posiedzenia komisji. Pragnę zauważyć, że czynności te nie wykonuję osobiście, tylko dzięki nieocenionej pomocy pracownika Zespołu Obsługi Rady, który bardzo dobrze wykonuje swoją pracę i uzgadnia wszystkie terminy i zaprasza niezbędne osoby na posiedzenie Komisji w moim imieniu. Jest to utrwalona również od dawna praktyka, nie tylko w Komisji Zielonego Ursynowa ale również i w pozostałych komisjach. Zmiana tych zwyczajów może powodować tym, że jak Przewodniczący Komisji Architektury i Ochrony Środowiska zaczął uzgadniać w lutym br. z Zarządem Dzielnicy Ursynów wprowadzenie punktu dot. sprawozdania z konsultacji społecznych dotyczących Parku Polskich Wynalazców, to do tej pory punkt ten nie został wprowadzony pod obrady tej komisji. Proszę wybaczyć ale zważywszy na liczne zagadnienia i ich wagę, którymi zajmuje się Komisja Zielonego Ursynowa, nie mogę sobie pozwolić – jako jej Przewodniczący – na paraliż prac komisji.

Pragnę również Panu przypomnieć, że Zarząd Dzielnicy Ursynów składa się z 5 członków i jeśli Pan jest zajęty, proszę wydelegować innego członka Zarządu. Argumenty, że w ciągu kilku dni nie jest Pan wydelegować pracownika Wydziału Infrastruktury na Komisję również mnie nie przekonują. Szczególnie, że w Wydziale tym pracuje wielu bardzo kompetentnych i pracowitych pracowników, którzy już niejednokrotnie poświęcali swój czas dla rozwiązywania problemów mieszkańców Zielonego Ursynowa.

Już teraz mogę Pana zapowiedzieć, że będę starał się w miarę często organizować wyjazdowe posiedzenia Komisji, gdyż w ten sposób realizuję główną misję i powinność radnego, która jasno została zapisana w Statucie rady Dzielnicy Ursynów (§ 15, ust. 3) jako utrzymanie stałej więzi z mieszkańcami Dzielnicy. Korzystając z tej sposobności mogę już dziś zapowiedzieć wyjazdową Komisję Zielonego Ursynowa, która odbędzie się w czerwcu br., aby zapoznać się postępem prac budowlanych Domu Kultury na Zielonym Ursynowie.

Załączam pismo, które wysłałem do Pani Przewodniczącej rady Dzielnicy Ursynów, w którym komentuję zasady zapraszania osób poza dzielnicy Ursynów.

Proszę pamiętać, że nie przychodząc na Komisję Zielonego Ursynowa i nie delegując na nią podległych sobie pracowników, nie wyraża Pan przez to swojego stosunku do Przewodniczącego Komisji ale pokazuje Pan jakie znaczenie mają dla Pana mieszkańcy Zielonego Ursynowa oraz jak bardzo pragnie Pan rozwiązywać problemy, z którymi stykają się na co dzień Ci mieszkańcy.

Może być Pan przekonany, że jako Burmistrz Dzielnicy Ursynów jest Pan zawsze mile widziany na posiedzeniach Komisji Zielonego Ursynowa i mam nadzieję, że absencja Pana i podległych Panu pracowników jest wyjątkiem i pisanie podobnych pism będzie zbyteczne. Gdyby jednak miało coś się zmienić w Pana jutrzejszych planach, to jeszcze raz zapraszam na naszą wyjazdową Komisję, która rozpocznie się o godz. 18.00 pod sklepem spożywczym na rogu ul. Krasnowolskiej i ul. Kądziołeczki.

Pozdrawiam

Paweł LENARCZYK
Przewodniczący Komisji Zielonego Ursynowa”

Tego typu zachowania obecnej władzy (koalicji PO+IMU+PU) zupełnie mnie nie dziwią. Przypominają mi się podobne perypetie jakie miałem przy organizowaniu spotkania ws. Parku Polskich Wynalazców. Wówczas w ostatniej chwil dostałem możliwość korzystania z projektora i nagłośnienia. Tak postępuje partia, która współrządzi w Dzielnicy Ursynów, a która ma w swojej nazwie słowo „obywatelska”.

Bez względu na ww. informacje informuję, że Komisja Zielonego Ursynowa odbędzie się w zaplanowanym miejscu, czasie i radni wysłuchają postulatów mieszkańców.