8 czerwca przed Urzędem Miasta Stołecznego Warszawy odbyła się konferencja prasowa Ruchu Polska 2050, w której udział wziął Michał Kobosko, radny Ursynowa Paweł Lenarczyk i przedstawiciele białoruskich opozycji. Zaprezentowali inicjatywę nadania nazwy ronda Wolnej Białorusi na Ursynowie. Miałoby je otrzymać skrzyżowanie al. Legionów Piłsudskiego (POW) i ul. Puławskiej.
Rondo w zamyśle wnioskodawców, tj. Fundacji Centrum Białoruskiej Solidarności, Stowarzyszenia Inicjatywa Wolna Białoruś oraz Stowarzyszenia Polska 2050 ma stać się miejscem upamiętnienia bohaterów białoruskich protestów, w tym Ramana Bandarenki oraz forum spotkań i działań artystów ulicznych.
“Chcemy wspierać naszych białoruskich braci w drodze do wolności. W latach osiemdziesiątych w naszej walce o wolność otrzymaliśmy wsparcie z Zachodu, a dziś naszym moralnym obowiązkiem jest wspieranie narodu białoruskiego w ich drodze do demokracji. Przypominam, że tuż za naszą granicą giną ludzie, jak chociażby trzydziestojednoletni Raman Bandarenka, artysta zamordowany przez funkcjonariuszy OMON. Tym rondem chcemy dać jasny sygnał naszej solidarności z mieszkańcami Białorusi – mówi ursynowski radny Paweł Lenarczyk i jednocześnie działacz Polski 2050.
“Ta inicjatywa ma dla wszystkich Białorusinów ogromną wartość. Walczymy z bezlitosnym reżimem już 26 lat i każde wsparcie pokazujące że w tej walce nie jesteśmy osamotnieni jest dla nas ważne. I dlatego chcemy, aby było to też miejsce odnoszące się do naszej teraźniejszej wspólnej walki. Nie ma żadnego symbolu Wolnej Białorusi w miastach, to mogłoby być pierwsze. Każde poparcie i akcja solidarności są dla nas ważne. Dziękuję Polsce 2050 za tę inicjatywę” – mówi Anatol Michnaviec z Centrum Białoruskiej Solidarności.
“Nie mieliśmy cienia wątpliwości, żeby złożyć ten wniosek. Uważamy, że takie miejsce jest potrzebne. Powinniśmy być w tym wszyscy razem. Dziś nie możemy pozostawić naszych wschodnich sąsiadów samym sobie. Cieszę się z deklaracji Pana prezydenta Rafała Trzaskowskiego, nadanie nazwy ronda Wolnej Białorusi powinno jednoczyć wszystkie siły polityczne w Polsce. Wierzę, że wspólnie z władzami miasta już niedługo wyślemy Białorusinom ważny sygnał naszej solidarności. Mamy nadzieję, że wniosek zostanie zaaprobowany jako element symboliczny, ale też praktyczny. Chcemy, by takie punkty powstawały w innych miastach – powiedział Michał Kobosko.
Michał Kobosko odniósł się do wpisu wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego (PiS), “Jeżeli Cichanouska chce reklamować antydemokratyczną opozycję w Polsce i występować na mityngu Trzaskowskiego, to niech szuka pomocy w Moskwie, a my popieramy taką białoruską opozycję, która nie staje po stronie naszych przeciwników.” – napisał Terlecki.
“Jesteśmy zażenowani tym, co wyszło spod pióra marszałka Terleckiego. Dla takich postaw nie ma naszej zgody. Zaczynamy pracować nad ponadpartyjnym wnioskiem o odwołanie marszałka Terleckiego.”- mówi Michał Kobosko
Jego zdaniem wysyłanie opozycji do Moskwy pachnie czasami PRL. – “ Zwracamy uwagę na niegrzeczne odzywki marszałka, które mówiąc delikatnie są po prostu niegodnie pełnionego urzędu.” – skomentował Michał Kobosko.
Wniosek: [PDF]