Po konsultacjach zorganizowanych przez miasto jestem coraz bardziej spokojny o dalsze losy nazwy ursynowskiej ulicy Związku Walki Młodych na Stokłosach. Moim zdaniem, są małe szanse, aby ta nazwa ul. ZWM została zmieniona.

Na tych konsultacjach padły dwie ważne deklaracje. Pierwsza – z ust radnych Warszawy, którzy zadeklarowali, że są przeciwni zmianom nazw ursynowskich ulic. Jest to ważna deklaracja, bo to właśnie w gestii Rady Warszawy leży ewentualna zmiana. Druga ważna deklaracja padła z usta burmistrza Dzielnicy Ursynów Roberta Kempy, który zapowiedział, że jeżeli wojewoda mazowiecki wystąpi do niego o zgodę na zmianę nazwy drogi wewnętrznej, jaką jest ul. ZWM, burmistrz takiej zgody nie wyda. To ważna deklaracja burmistrza, ponieważ blokuje ona na dobre zmianę nazwy ul. ZWM. Dlatego rok temu, pisząc stanowisko dla Rady Ursynowa w tej sprawie, sugerowałem, aby z Dzielnicy wyszedł wyraźny sygnał dla władz miasta i żeby w razie czego zablokować decyzje wojewody, tak aby bez zgody właściciela gruntu nie mógł podjąć żadnej decyzji co do zmiany nazwy ulicy.

Z mojej strony przekazałem na wspomnianym spotkaniu pismo, do którego dołączyłem stanowisko Rady Dzielnicy Ursynów z zeszłego roku, sprzeciwiające się zmianie nazwy ZWM oraz ankietę przeprowadzoną przez Spółdzielnię „Stokłosy”, w której 92% głosujących opowiedziało się za pozostawieniem dotychczasowej nazwy.

Mieszkańcy za pozostawieniem ul. ZWM

Obronimy ul. ZWMZdecydowana większość mieszkańców, która uczestniczyła w spotkaniu, była przeciwna zmianie nazwy ZWM. W pamięci najsilniej pozostały mi dwie wypowiedzi: mamy wychowującej dzieci, która nie wiedziała, kiedy wygospodaruje czas na załatwienie wszystkich formalności w bankach, urzędach, instytucjach oraz osoby, która prowadzi działalność gospodarczą zarejestrowaną na ul. ZWM i musiałaby ponieść bezsensowne koszty.

Mieszkańcy podnosili w swoich wypowiedziach, że biogram przygotowany przez IPN na temat organizacji ZWM jest delikatnie mówiąc niepełny. Pominięto w nim zupełnie walkę z okupantem niemieckim i udział członków ZWM w Powstaniu Warszawskim. Na spotkaniu obecny był mieszkaniec Ursynowa, który należał do ZWM i w prywatnej rozmowie mówił, że ostatnią z rzeczy, jakie by mu przyszły do głowy, byłoby kształtowanie represyjnego, autorytarnego i niesuwerennego systemu władzy w Polsce po 1944 roku.

Wielu mieszkańców domagało się, żeby w razie uchwalenia zmiany nazwy ZWM, zaskarżyć uchwałę przed sądem. Nie jest to taki zły pomysł, ponieważ już w 1998 roku Naczelny Sąd Administracyjny wypowiedział się, że jedna z pierwszych prób zmiany nazwy ZWM była bezprawna.

Ankieta w internecie

Chciałem bardzo serdecznie podziękować wszystkim mieszkańcom za przybycie na konsultacje oraz tym, którzy wypełnili internetową ankietę. Tych, którzy jeszcze jej nie wypełnili, serdecznie zachęcam do wyrażenia swojej opinii [LINK]. Konsultacje potrwają do 31 lipca br.

Mogę Państwu obiecać, że jako radny Dzielnicy Ursynów zrobię wszystko co w mojej mocy, aby nazwa ZWM nadal widniała na szyldach naszych bloków. I zrobię to nie kierując się przesłankami natury ideologicznej, tylko natury kosztowej, o których już wielokrotnie pisałem. Głęboko wierzę,  że kolejna próba zmiany nazwy ulicy ZWM nie powiedzie się i już niedługo odetchniemy wszyscy z ulgą.